środa, 1 lutego 2017

Nie stawaj tyle na palcach

Pixabay


Zanim przejdę do rzeczy przeczytaj proszę przeczytaj fragment dzienniczka św.Teresy

"(...)Przez długi czas pytałam siebie, dlaczego dobry Bóg ma swoich uprzywilejowanych, dlaczego wszystkie dusze nie otrzymują łask w równym stopniu; (...)
Jezus raczył pouczyć mnie o tej tajemnicy. Stawił mi przed oczyma księgę natury i zrozumiałam, że wszystkie kwiaty przez Niego stworzone są piękne, że przepych róży i biel Lilii nie ujmują woni małemu fiołkowi ani zachwycającej prostoty stokrotce... Zrozumiałam, że gdyby wszystkie małe kwiatki chciały być różami, natura straciłaby swą wiosenną krasę, pola nie byłyby umajone kwieciem...
Podobnie dzieje się w świecie dusz, w tym ogrodzie Jezusa. Spodobało Mu się stworzyć wielkich świętych, których można porównać do Lilii i róż; lecz stworzył także tych najmniejszych, którzy winni się zadowolić, że są stokrotkami i fiołkami, przeznaczonymi, by radować oczy dobrego Boga, gdy je skieruje na ziemię. Doskonałość polega na tym, by czynić Jego wolę, by być tym, czym On nas chce mieć..." 
                                                                                  św.Teresa Dzieje duszy

Jak dotarłeś do tego momentu znaczy że jest dobrze ;-) Do rzeczy, stawać na palcach, to jest coś co mi się nieustannie zdarza. Myślę że każdy mężczyzna lubi mieć władzę, kierownicze stanowisko, niezłą pensje, dobre auto. Lubimy otaczać się gadżetami i przygodą. O tak, tytuły, uznania i prestiż to jest coś co sprawia że czujemy się dobrze.
Panie mają podobnie, nade wszystko chcą być dla kogoś ważne, chcą być kochane i piękne. Od dziecka kiedy wirują w sukience chcą usłyszeć te trzy zwroty, jesteś piękna, jesteś ważna, jesteś kochana. 
Co na to świat? Oczywiście odpowiada nam. Z całym szacunkiem ale świat pierze nam głowy reklamami, możesz uważać że nie, ale to nie prawda. 
Schudnij, pofarbuj włosy, ubierz się, będziesz piękna, będziesz zauważana, będziesz pożądana. Naucz się, podejmij wyzwanie i kolejne, i następne. Kup ten telewizor, znajomi się zdziwią, twój samochód to Ty, bądź nie ugięty w sypialni. Super sylwetka na lato, egzotyczna opalenizna to jest coś czego Ci potrzeba.
W kółko i na okrągło obiecuje się stokrotce że będzie szczęśliwa dopiero kiedy stanie się różą. I wiesz co? Zdecydowana większość z nas połknęła haczyk. Ja robię to co chwilę. Wielokrotnie łapię się na tym że znowu biorę udział w wyścigu w którym nie ma mety. 
To nic złego, tylko sobie przeglądam te różności. Otóż nie do końca tylko. Te obrazy i pragnienia zapisują się w Twojej podświadomości. To właśnie głównie przez nie zaspokojenie ich czujesz się poddenerwowany, zmęczony, z frustrowany mimo że wszystko niby jest ok. Narzekanie na życie i własny los to też nic innego jak jęki polnego maku który chce być lilią. 
Na szczęście kiedy złapię się na tym, a zdarza się to zdecydowanie częściej niż kiedyś nie brnę dalej, cieszę się z tego co mam. Jak to zrobić? Przestać poddawać się sugestii. Czyli nie przeglądać neta, omijać reklamy. Nie kupować kolorowych pism, zrozumieć że więcej nie znaczy lepiej a lepiej nie znaczy szczęśliwiej. 
Po prostu popuść gumę w gaciach, rozejrzyj się i powiedz jest dobrze. Pamiętaj że na świecie są miliony, tak! MILIONY ludzi którzy chcieliby być na Twoim miejscu. Bądź kim jesteś i ciesz się tym. Oczywiście nie znaczy to że nie masz się rozwijać. Po prostu nie daj sobie wmówić że jesteś nie kompletny... 

Miłego, mleczyk ;-)

8 komentarzy:

  1. Świetny wpis, aż się pokuszę o polemikę. Jutro, na swoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oprócz reklam dużo złego robią portale społecznościowe. Bo wielu ludzi chwali się czymś tylko po to, żeby inni im zazdrościli.
    Zazdrość jest potrzebna, bo motywuje do działania, ale chorobliwa zazdrość jest niszcząca i dołująca.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, jako zapalnik czasami się przyda ale jako sposób na życie już nie. Niestety często robimy z niej to drugie ;-)

      Usuń
  3. nie bez przyczyny depresja jest chorobą cywilizacyjną zamożnych społęczeństw

    OdpowiedzUsuń
  4. hic et nunc :) a tracimy życie na siedzenie w przeszłości - której nie ma - i śnieniu o przyszłości - która nie wiadomo czy nadejdzie. poozdrawiam :) yoa

    OdpowiedzUsuń