poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Człowieku !!! Ucz się na błędach !!!

Pixabay


Taka krótka myśl. Ostatnimi czasy trafia do mnie dużo wieści dotyczących błędnego koła życiowego. Co to znaczy?

Piłem bo miałem kłopoty, miałem kłopoty bo piłem.

Nie dogadywałem się z żoną bo ja byłem mądrzejszy, nigdy nie stawałem się mądrzejszy bo nie słuchałem rad, między innymi żony.

Nie miałem kasy bo w kółko narzekałem na innych a sam się nie wziąłem za siebie. Nie brałem się za siebie bo to inni powinni mi dać.

Takich przykładów mógłbym wymieniać setki. Wszystkie one kończą się punktem kulminacyjnym. Rośnie, rośnie, rośnie i jeeeeb!!! No logiczne że walnie jak się ciśnienia nie wyreguluje.
I dobrze, jak walnie to znaczy że jest jeszcze w Tobie życie, jak boli znaczy że żyjesz, jak cierpisz znaczy że jesteś w dobrym momencie żeby coś w życiu zmienić.

I co? No i kurwa nic! Przepraszam że tak dosadnie ale czasami mam ochotę ludziskom do dupy nakopać. Nie żebym był lepszy, mam masę wad, z niektórymi się ciaćkam bo jestem leniwy i niektóre z nich są przyjemne.

Ale jak już po raz cholera wie który budzę się z ręką w nocniku to coś kurna nie gra! Żebym chociaż obudził się z łapą w innym klopie, znaczyłoby to że podjąłem próbę jakieś zmiany a że nie wyszło? Cóż, mi nie które rzeczy też nie wychodzą.

Szkoda że włosów na głowie to nie dotyczy, z drugiej strony łysego osła też nie widziałem... Taka dygresja ;-)

Wracając do tematu, kolejne zwolnienie z pracy, może kłótnia w rodzinie? Ente z rzędu zapicie lub zerwanie związku? Życie, do tego momentu rozumiem i nie oceniam.

Chcesz wrócić do pracy, pogodzić się z rodziną, przestać pić czy na nowo rozpalić iskrę w związku?
Super! Z całego serca kibicuję i na ile umiem to chętnie pomagam. Drogą email czy na żywo.
Ale na Boga!!!

Weźta się czegoś nauczta!!! Usiądź na dupe i napisz co zrobiłeś nie tak że jesteś w tym miejscu w jakim jesteś. No bo wszystko na świecie ma przyczynę i skutek. Z ludzkiej ręki nie ma cudów, z Boskiej owszem ale nie o tym.

Skup uwagę na swoich błędach ale nie po to by za chwilę iść się nachlać albo wyrzygać komuś jego wady ale po to by obrać kierunek ich zmian. Nie wszystko, nie zaraz ale tak by przynajmniej półroczny bilans był na plus!

Chcesz odbudować miłość! Coś pięknego, sami to z żoną robimy do dzisiaj i obyśmy nigdy nie przestali. Jest naprawdę świetnie, ale lekko nie było. Zwłaszcza mi, żebym ja kobicie racje przyznał?! Oczywiście bywa że ja ją mam, ale moje kochanie wielokrotnie mi dupsko uratowało.

Więc jak się wam kochani sypnie to weźta se powiedzta co w sobie lubicie a czego nie i wada za wadę wywalcie z życia. A nie, namiętny seks po zadmymie i jakby nigdy nic. No kurna! Mylić się to nic złego, ale w kółko to samo? Helo!!!!!

Najważniejsze, uczyć się na błędach znaczy szybciej wyłapywać związki przyczynowo skutkowe. Jak widzisz zachmurzone niebo to wychodzisz z parasolką bo już nie raz Ci łeb zlało. Jak wieczorem zjesz grochuwe to zasypiasz przy otwartym oknie, bo było już groźnie ;-)

Jak w pracy czy w domu widzisz że trafiasz na konflikty, jak znowu Ci miłe wspomnienia opilstwa wracają, jak znowu nakręcasz się na partnera lub godzisz się na ciche dni to na litość Boską, nie brnij dalej tylko krzycz w sobie STOP!!!

Uczyć się na błędach to w końcu ich nie popełniać, kiedy chcesz nie popełnić tego samego błędu jeżeli zawsze leziesz dalej mimo że wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią STÓJ, ZATRZYMAJ SIĘ, POMYŚL, POCZEKAJ LUB ZADZIAŁAJ, COKOLWIEK BYLEBY COŚ INNEGO!!!

Uczę się proszę na błędach...
A jak nie, to też nic nie mam przeciwko, taplaj się w swoim bagnie dalej ale nie narzekaj!!!

Może Cię zainteresuje : To co mam zrobić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz