środa, 16 kwietnia 2014
Inny NIE znaczy gorszy!
Jak reagujemy na innych, na "obcych"?
Bez zastanowienia się, bez najmniejszej refleksji. Jedyny argument jaki mamy to nie bo nie! Tak, oto niepodważalny fakt, Nie i ch*j!!!
Z powodu różnic religijnych na ziemi zginęły miliony ludzi! I to w imię Boga! Przecież to absurd.
Ludzie którzy mówili o miłości, za chwilę gwałcili, kradli i mordowali! Jak można być zdolnym do czegoś takiego? Z powodu różnic rasowych zbudowano potęgi gospodarcze na niewolnictwie! Wojna domowa każdego przeraża! Ale każda wojna na ziemi to tak naprawdę wojna domowa! Przecież granice państw to nic innego jak pewne umowne i wyłącznie ludzkie cechy społeczne! Czy widzieliście kiedyś łosia pytającego się o przejście do innego kraju? On nawet nie wie że coś takiego jest, a jako człowiek a nie zwierze nie czułbym się dumny z granic.
Najlepsze jest to że są to wszystko rzeczy narzucone nam w momencie kiedy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy. Nie rodzisz się dobry lub zły, wesoły czy smutny. Nie rodzisz się człowiekiem sukcesu czy nieudacznikiem.
Katolikiem, buddystą, islamistą lub Polakiem, Niemcem, Rosjaninem czy Amerykaninem również się nie rodzisz. Wszystko to masz wgrywane od twoich narodzin, czy Ci się podoba czy nie! Odcedź to co Ci pomaga wzrastać od tego co Cię blokuje.
Oczywiście przynależność do jakiejś społeczności czy religii nie jest zła, jednak bardzo często jest tak że jeżeli jestem za "A" to z definicji jestem przeciw "B" i do puki nie dzieje się nikomu żadna krzywda jest ok.
Skąd się bierze okrucieństwo dla innych ludzi? Żaden zdrowy człowiek nie zabije innego tylko dlatego że jest innego wyznania, narodowości czy koloru skóry. Ego chce mieć zawsze najlepsze zabawki! Wiec moja religia, narodowość czy drużyna piłkarska jest najlepsza. Skoro moja jest najlepsza to Twoja jest gorsza. Nie nie, nie jest gorsza, ty to nawet człowiek nie jesteś! I tak w skrócie powstało krótkie wytłumaczenie na miliony popełnionych zbrodni! Nikt nie ma wyrzutów sumienia bo albo ktoś nie jest człowiekiem albo ktoś jest czystym złem! Świetny argument...
A co z mniej skrajnymi przypadkami inności? Jeżeli zdarzyło Ci się kiedyś wyjść z tłumu swoimi poglądami, pomysłami, ubiorem czy dorobkiem, wiesz jak łatwo być ocenionym. Sam bywam odbierany za dziwoląga przez niektórych ludzi tylko dlatego że mam swoje zdanie! Mój kolega nie je mięsa i już jest jakiś "inny" ja to go rozumiem, nie pije i nie palę a mam 31 lat! To dopiero dziwny twór co? ;)
Chcę zrobić sobie tatuaż, wiem że z automatu zostanę zaszufladkowany! Oczywiście nie idę pod prąd tylko po ty by coś udowodnić, wówczas również nie byłbym sobą. Przyjmuję to co mi się podoba i tyle.
W jakikolwiek sposób się wyróżniasz możesz być oceniony! Skąd to się bierze? Ano stąd że każda agresja przed innym wiąże się ze strachu! Każda wojna, rasizm mają swoje źródło w lęku! Umysł nie lubi zmian.
Społeczeństwo w jakimś stopniu wspiera ten stan rzeczy. Tak więc na ogół na nowe reagujemy lękiem a w strachu, albo uciekasz, albo walisz w gębę! Jest też trzecia najzdrowsza możliwość, przeżywasz to uczucie świadomie, wówczas nie robisz rzeczy których nie chcesz zrobić.
Zrozum że wszyscy jesteśmy tacy sami i absolutnie inni! Każdy z nas, bez wyjątku jest absolutnie mądry i porządnie rąbnięty! Nie bój się być inny! Po za tym to że wszyscy tak ... robią nie znaczy że nie można inaczej. Wszechświat jest tak różnorodny że umysł nie jest w stanie ogarnąć tego bogactwa! Skupiając się wyłącznie na jednej idei stracisz masę innych wspaniałych rzeczy. To tak jak byś codziennie po pracy szedł do wspaniałej restauracji i za każdym razem zamawiał to samo jedzenie! Poproszę chleb smarowany ciepłym nożem, przyprawiony odrobiną nadziei ;). A wokół tyle smakowitości :) Pytany czy chcesz spróbować czegoś innego odpowiadasz Nie, nie bo nie!
Majętnym każdy nie jest, bogatym może być każdy! Człowiek majętny często skupia się na jednym, na gromadzeniu kasy (oczywiście i to nie jest zasada, znam ludzi majętnych i bogatych jednocześnie)
Bogactwo które mam na myśli to bogactwo doświadczeń. Aby było ich jak najwięcej zrozum że inny nie znaczy gorszy. Nie bój się być inny, na początku może nie być tak jak byś sobie tego oczekiwał, ale później będzie dobrze. Ludzie szanują autentycznych ludzi. Nie unikaj też innego, cokolwiek to jest. Może sporo Cię ominąć :)
Inny nie znaczy gorszy, inny znaczy warty odkrycia... Każdy z nas ma jakieś osobiste cechy, pochwal się nimi, można stworzyć przeogromne bogactwo, trzeba tylko odrobiny odwagi :)
Aquarius
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Będąc sobą, zawsze dajesz przykład "inności", a inność inspiruje. Wielkie zmiany zawsze zaczynają się od jednostek. Posłuchaj swojego serca, a dowiesz się Kim Jesteś, a kiedy poczujesz swą odpowiedź, straci sens bycie kimś innym, gdyż zakochasz się w sobie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :). Tak naprawdę żadna reforma nie przyniesie takich zmian jak wewnętrzna zmiana jednostki. Pozdrawiam Aquarius
OdpowiedzUsuńMoże stąd wynika tępienie innych ludzi przez ogół społeczeństwa (tępienie ateistów, wegetarian, pacyfistów, gejów czy abstynentów), że większość ludzi chce być inna, ale boi się tego.
OdpowiedzUsuńWiększość ludzi chce żyć inaczej, ale boi się wyróżniać z tłumu. Dlatego tępią ludzi innych i oryginalnych, by nie byli dla nich wyrzutem sumienia, że można żyć inaczej..
Pozdrawiam:)
Tak, "tępienie" po za lękiem przed utratą znanego to też tak jak napisałeś, nieuświadomiona zazdrość, że można żyć inaczej. Mimo wszystko jakkolwiek by nie było warto być sobą! O ile będę autentyczny, będę też szanowany. Należy jednak pamiętać że ktoś kto usiłuje być sobą lub ktoś kto na siłę nie usiłuje być sobą, nie będzie sobą :)
UsuńMoże stąd wynika tępienie innych ludzi przez ogół społeczeństwa (tępienie ateistów, wegetarian, pacyfistów, gejów czy abstynentów), że większość ludzi chce być inna, ale boi się tego.
OdpowiedzUsuńWiększość ludzi chce żyć inaczej, ale boi się wyróżniać z tłumu. Dlatego tępią ludzi innych i oryginalnych, by nie byli dla nich wyrzutem sumienia, że można żyć inaczej..
Pozdrawiam:)
Nie wiedzieć czemu tak późno trafiłem na ten wpis. Pierwszy raz taka wtopa :)
Usuńładnie to podsumowałeś Maks, bardzo ładnie :) Pozdrawiam.