piątek, 17 lipca 2015

Życie w zachwycie :-D



Wracając z Gdańska A1 kiedy miałem odrobinę czasu wyłącznie dla siebie, zjechałem z autostrady i przy zwykłej drodze zatrzymałem się przy grill barze. Jako że mój tata był zawodowym kierowcą to mam sentyment do takich miejsc, kiedy byłem dzieckiem czasami jeździłem z nim w trasy i jadaliśmy w butkach z kiełbachą  :-)

Tak więc odebrałem swoją porcje, usiadłem na ławce w cieniu, wziąłem kęs i odleciałem :-) Nie, nie, kiełbasa nie była stara, nie wróciły też wspomnienia. Po prostu prostu poczułem ogromną wdzięczność za tę chwile. Spójrzcie na zdjęcie powyżej :

Zacznijmy od kiełbasy która kiedyś była zwierzyną, do której każdego dnia rano wstawał rolnik by ją nakarmić paszą, którą też musiał przygotować z rzeczy które wcześniej trzeba było zasiać.
Następnie trzeba było świnkę ubić i przerobić w masarni na kiełbasę po czym dowieźć do sklepu.

Chleb który jest w tej porcji to chleb ze zboża które rosło sobie gdzieś na polu ciesząc widokiem swych kłosów w letnie wieczory. Zborze trzeba było zebrać, zmagazynować, wywieść do młyna gdzie starte na mąkę zawieziono do piekarni w której w środku nocy jakiś piekarz przerobił je na ciasto i upiekł w piecu. Znowu transport.

Talerz i sztućce :-) przeszły podobną drogę, od drzewa czy granulatu po obecną formę. Puszka napoju, który wynaleziono daaaaaawno temu a dziś jest marką która wrosła w naszą pop-kulturę. Ktoś musiał opracować recepturę, puszkę i napis "Bąbelek" :-) za który być może była premia.
Taca plastikowa jest niebieska bo ktoś tak zdecydował, podobnie jak zielony stół który ktoś pomalował farbą zrobioną przez jakiegoś ktosia ;-)

Samo miejsce też ktoś pielęgnuje, po lewej droga, po prawej las. Pode mną kostka nade mną dach. Przede mną grill za mną samochód.

Teraz chwila refleksji, wyobraźcie sobie ile par rąk przeszło przez samo danie, dziesiątki, setki ludzkich dłoni. W przedmiotach w zasięgu wzroku, przewinęło się może i tysiące istnień, z których każde ma wspaniałą historie do opowiedzenia. I to wszystko ludzie dla ludzi :-)

Jak tu nie czuć wdzięczności za to wszystko, jak tu nie żyć w zachwycie :-)

Teraz prośba do was :-) znajdź w zasięgu swojego wzroku po jednej rzeczy w kolorze: niebieskim, czerwonym, zielonym i żółtym. Po czym postaraj się je rozbić podobnie jak wyżej, poczuj tę pracę, tę determinację, kreatywność. Poczuj te wszystkie frustracje i sukcesy, smutki i radości ludzi w pracy i w domu. Poczuj tę ogromną wdzięczność :-)

S.Bykowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz